Sprzedaż prądu z fotowoltaiki – wszystko, co warto wiedzieć


Sprzedaż prądu z fotowoltaiki

Systemy fotowoltaiczne pozwalają na wyprodukowanie nie tylko całej potrzebnej energii, lecz także jej nadwyżki. Ma to miejsce zwłaszcza w sezonie letnim, kiedy dzień jest znacznie dłuższy. Na szczęście nadwyżka prądu nie przepada, dlatego można odsprzedać ją do sieci lub korzystać z niej w kolejnych miesiącach. Warto jednak pamiętać o kilku związanych z tym kwestiach. Dowiedz się więcej!

Obecnie istnieją dwie formy rozliczania energii z fotowoltaiki przesyłanej do sieci. Jedna z nich jest dość nowa i dopiero testowana. W każdej z nich użytkownik może zapewnić sobie sporą niezależność, nawet jeśli nie chce inwestować we własne magazyny energii. Trzeba bowiem wiedzieć, że właściciel instalacji może magazynować prąd także na własną rękę, w systemie off-grid. Wówczas konieczne jest jednak zamontowanie pojemnych akumulatorów, kosztujących nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jeśli nie chcesz kupować tak drogich urządzeń, możesz zdecydować się na sprzedaż prądu z fotowoltaiki do sieci. Wiąże się to z potrąceniem części jego wartości, jednak mimo to dla standardowych gospodarstw domowych jest to znacznie bardziej opłacalne rozwiązanie.

Jak można sprzedać energię z fotowoltaiki?

Odsprzedaż energiielektrycznej jest obecnie możliwa na jeden z dwóch sposobów. Znaczenie ma przede wszystkim moment, w którym zamontowana została instalacja fotowoltaiczna. Przed 1 kwietnia 2022 roku użytkownicy systemów mieli do wyboru tylko jedną opcję: net-metering. Rozwiązanie to polegało na oddawaniu nadwyżki prądu w formie kWh, z której następnie można było odzyskać 70% lub 80% w zależności od mocy całej instalacji. Prosument miał rok na wykorzystanie tej energii, dlatego zwykle następowało to w sezonie zimowym lub przy zwiększonym zapotrzebowaniu.

Jednak w nowych instalacjach fotowoltaicznych, uruchomionych po 1 kwietnia 2022 r., stosuje się zupełnie inne rozwiązanie: net-billing. Polega ono na sprzedaży energii do operatora po ustalanym z góry kursie, który może się dynamicznie zmieniać. Użytkownik sprzedaje wyprodukowaną nadwyżkę na bieżąco, zgodnie z aktualnie obowiązującą ceną. W kolejnych miesiącach może ponownie kupić prąd, jeśli okaże się, że chwilowo zapotrzebowanie jest większe. Wówczas transakcja następuje po cenach obowiązujących w dniu zakupu. Środki zgromadzone w wyniku sprzedaży nadwyżki znajdują się na specjalnym koncie i służą wyłącznie do realizowania transakcji dotyczących nabywania energii z sieci.

Osoby, które zdecydowały się na montaż fotowoltaiki wcześniej, mogą samodzielnie wybrać system rozliczania. Istnieje opcja przejścia na nową formę sprzedaży lub pozostania przy oddawaniu energii do sieci i płacenia za to 20–30% jej wartości. Warto przeliczyć wszystkie koszty i sprawdzić, które rozwiązanie bardziej się opłaci w konkretnym przypadku. Można też poprosić o pomoc specjalistę, który na co dzień zajmuje się projektowaniem i montażem instalacji fotowoltaicznych. Takie osoby wiedzą, jak dobrać odpowiednią moc do zapotrzebowania w danym budynku, a także mogą przybliżyć użytkownikom zasady oddawania i pozyskiwania prądu z sieci.

Ile firmy płacą za energię z fotowoltaiki?

Jeśli chodzi o system, jakim jest fotowoltaika, sprzedaż energii bazuje na aktualnych kursach, ustalanych z góry. Zgodnie z nowymi wytycznymi ceny są więc takie same niezależnie od operatora. Wcześniej wyglądało to podobnie, choć forma, w jakiej sprzedawano energię, była inna. Wówczas opłata za możliwość jej magazynowania bez konieczności stawiania własnych akumulatorów wynosiła ok. 20–30% wartości zgromadzonego prądu. W wielu przypadkach może jednak okazać się, że przejście na nową formę rozliczania jest korzystniejsze – zwłaszcza jeśli ceny energii utrzymują się na podobnym poziomie.

Jeśli chodzi o sprzedaż energii z fotowoltaiki, cena w nowym systemie może się wahać. Kurs jest ustalany z góry i obejmuje wszystkich prosumentów. Trzeba jednak pamiętać, że z korzystaniem z instalacji fotowoltaicznej wiążą się także dodatkowe koszty. Są one związane z koniecznością przeprowadzania prac konserwacyjnych, rozliczaniem nadwyżek oraz wymianą tych elementów, które cechują się krótszą żywotnością niż same panele. Pomimo tego montaż instalacji fotowoltaicznych jest opłacalny, a koszty zwracają się już po kilku latach.

Panele fotowoltaiczne na polu

Czy można produkować prąd na sprzedaż?

Instalacja fotowoltaiczna powinna być dopasowana pod względem mocy do potrzeb właścicieli budynku. Z tego powodu przed rozpoczęciem inwestycji przygotowuje się specjalną prognozę. Bierze się pod uwagę m.in. średnie zużycie prądu w budynku na przestrzeni kilku miesięcy. Jeśli obiekt dopiero powstaje, bazuje się na przykładowych wartościach, odpowiednich dla nieruchomości o konkretnym metrażu i przeznaczeniu. Uzyskany wynik jest minimalną mocą, jaką powinna mieć instalacja. Wiele osób decyduje się jednak na skorzystanie z nieco wydajniejszych paneli. Pozwalają one na pokrycie aktualnego zapotrzebowania, a także odłożenie nadwyżki. Zdarza się bowiem, że niekiedy zapotrzebowanie zwiększa się na kilka godzin – zwłaszcza w sezonie zimowym, gdy słońce świeci znacznie krócej.

Wielkość nadwyżki może różnić się w zależności od dokładnych parametrów danej instalacji. Czasem nadprodukcja nie jest znacząca, a większość prądu wykorzystuje się na bieżąco. Kiedy indziej moc systemu zauważalnie przewyższa moc minimalną, dlatego możliwe jest sprzedanie do sieci większej ilości energii. Trzeba jednak pamiętać, że im więcej paneli się zamontuje, tym wyższa będzie cena stworzenia instalacji, a czas zwrotu inwestycji – dłuższy.

Ile prądu można sprzedać do sieci?

Do sieci można sprzedać dowolną ilość prądu. Zazwyczaj nadwyżka nie jest bardzo duża – zwłaszcza w przypadku standardowych gospodarstw domowych. Użytkownik płaci operatorowi za prąd pobrany z sieci, korzystając z pieniędzy, które uzyskał za przesył kWh wyprodukowanych przez system PV. Środki z takich nadwyżek zwykle są także wykorzystywane przez prosumenta w okresie jesienno-zimowym. W sezonie letnim produkcja jest najintensywniejsza, jako że słońce znajduje się ponad horyzontem zdecydowanie najdłużej. Zimą dzień jest bardzo krótki, dlatego może okazać się, że w tym czasie zapotrzebowanie na prąd będzie znacznie większe. Jest to częste zwłaszcza w sytuacjach gdy w budynku znajduje się instalacja ogrzewania elektrycznego.

Zwykle nadwyżka w gospodarstwach domowych nie jest zbyt duża. Większą ilość prądu oddają zakłady przemysłowe, które również coraz częściej decydują się na montaż instalacji fotowoltaicznych. Panele często pozwalają im na pokrycie całego zapotrzebowania na prąd, ale nie dzieje się tak zawsze. Czasem fotowoltaika jest stosowana jako uzupełnienie innych rozwiązań – zwłaszcza w przypadku dużych zakładów przemysłowych, gdzie zużycie energii elektrycznej jest ogromne.

Ile procent zabiera Tauron z fotowoltaiki?

Wszyscy dostawcy prądu w Polsce, w tym Tauron, pozwalają na oddawanie energii z fotowoltaiki do sieci, a następnie odkupowanie jej w razie potrzeby. W przypadku starych systemów, które rozliczają się na zasadach net-billingu, sprzedaż prądu z fotowoltaiki do sieci wymaga potrącenia 20 lub 30%. Nie przelicza się tej wartości na złotówki, ponieważ wymiana ma charakter barterowy. Zyskiem dla operatora jest prąd, który następnie można sprzedać konsumentom. W nowym systemie wszystko bazuje na aktualnych rynkowych stawkach za prąd. Często są one bardziej opłacalne dla prosumentów w stosunku do poprzednich 20 lub 30% straty.

Opłacalność dostępnych opcji zależy od tego, jak duża jest nadwyżka oraz ile kosztuje prąd w danym momencie. To właśnie dlatego przed zamontowaniem instalacji wykonuje się różnego rodzaju wyliczenia i prognozy. Korzystanie z fotowoltaiki jest mimo wszystko bardzo opłacalne. Inwestycja w taką instalację zwraca się w formie prądu, którego nie trzeba kupować z sieci. Obecnie ceny różnego rodzaju surowców rosną, dlatego wybór ekologicznego, a zarazem ekonomicznego rozwiązania ma sens.